Żelki z czarnego bzu na przeziębienie nie tylko dla dzieci 🙂
1 kubek mocnego wywaru z bzu czarnego (przepis poniżej) lub soku z bzu czarnego (wtedy już nie słodzimy masy); 0.5 kubka naparu z imbiru (zrobiłam tak jak w tym przepisie); 5-6 solidnych łyżeczek żelatyny + kilka łyżek wody do nasączenia żelatyny (w wersji wege: agar-agar); 2-3 łyżki miodu lub 1/4 kubka cukru, solidna szczypta ulubionych przypraw (u mnie gałka muszkatołowa)
Wywar z bzu: 20 dag świeżych owoców czarnego bzu lub 15 dag suszonych, 2 l wody. Owoce zalewamy wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu, aż płyn zredukuje się o połowę. Następnie przecedzamy wywar przez sitko i odstawić w chłodne miejsce.
Napar imbirowy. 3 cm imbiru zetrzeć na tarce o drobnych oczkach zalać wrzątkiem i odstawić na ok. 30 min. Po tym czasie rozpuścić w nim miód lub cukier.
Żelki: Żelatynę zalać zimną wodą i zostawić na kilka minut aby napęczniała. Podgrzać wywar bzowy (ma być gorący nie wrzący) dodać żelatynę, przyprawy i dobrze wymieszać, aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Dodać napar imbirowy i energicznie wymieszać. Przelać masę do foremek. Zostawić do przestygnięcia w temperaturze pokojowej i przełożyć do lodówki na kilka godzin. Żelki wytrzymają w lodówce 2 tygodnie.
Źródło: Moje Gotowanie ekstra lato K.Hebda
Żelki z czarnego bzu na przeziębienie nie tylko dla dzieci :)
