To chyba jest mój ostatni wypiek ze śliwkami w tym sezonie. Chyba, bo może coś jeszcze upichcę, kto to wie 😉 Tym razem zrobiłam czekoladowe ciasto, coś a’la brownie. Czekolada i śliwki razem bardzo dobrze smakują, a to ciasto jest tego doskonałym przykładem 🙂
Składniki: 300 g śliwek bez pestek i pokrojonych w kostkę, 1-2 łyżeczki cukru, 1 łyżeczka wody, 400 g gorzkiej (lub mlecznej) czekolady, 90 g niesłodzonego kakao w proszku, 300 g masła o temperaturze pokojowej, 250 g cukru, 8 jajek, 160 g mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, cukier puder do posypania.
Piekarnik nagrzać do 160 stopni. Prostokątną blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Wymieszaj pokrojone śliwki z wodą i cukrem, unieść na sitku nad miską i odstaw na 20 minut. Czekoladę i masło rozpuść w kąpieli wodnej i lekko przestudź. Do masy czekoladowej dodaj jajka i cukier, wymieszaj. Dodać mąkę, kakao, proszek do pieczenia i wymiesza. Dodaj sok śliwkowy. Ciasto przełóż do blachy i wygładź. Na wierzch posyp śliwki. Piecz 40-45 min. (do suchego patyczka). Ostudzone ciasto posyp cukrem pudrem.