Nastała pora na pora 😊 dziś zupa porowa z serkami topionymi i grzankami w kaszubskiej scenerii.
Podczas podróży, nawet tej krótkiej, zdarza mi się przywieść jakąś pamiątkę. Dziś pokażę Wam jakie skarby przywiozłam z Kaszub, a dokładnie z Chmielna. Będąc w Muzeum Ceramiki Kaszubskiej Neclów Pan Karol pozwolił córce zrobić swoją miseczkę. Jak Wam się podoba? Jak dla mnie jest śliczna i córka uwielbia w niej jeść ☺ ja kupiłam sobie miseczkę. Deseczka z wzorami kaszubskimi również została wykonana przez córka na festynie w Chmielnie. A butelkę zakupiłam 😉
Podzielicie się pomysłami na unikalne pamiątki, które warto ze sobą przywieźć i bez których nie wyobrażacie sobie powrotu z wakacji. Mi przede wszystkim zależy na tym, by wracać z rzeczami, których będę używać (lub dzieci) i codziennie będą przywracać mi wakacyjne wspomnienia.
Przepis na zupkę
6 szklanek wywaru warzywnego, 300g porów (białej i jasnozielonej części), 400g ziemniaków, 3 trójkąciki serka topionego ziołowego lub naturalnego, 50g masła, listek laurowy, ziele angielskie,sól i pieprz. Por pokroić na drobno i podsmażyć; trzeba uważać żeby nie zrumienić za mocno bo będzie gorzki. Dodać kartofle, można dodać 1 marchewkę, przyprawy i wywar. Gotować ok 30 min by warzywa były miękkie. Wyjąć listek laurowy i kulki ziela; dodać serki i zmiksować. Podawać z grzankami.