Dobre rozgrzewające curry to jedna z moich ulubionych potraw w chłodne dni. Możliwość przekształcenia kilku codziennych składników w przepyszne danie z rozsądnym użyciem przypraw sprawia wrażenie kulinarnej magii. Mam nadzieję, że pewnego dnia uda mi się pojechać do Indii i podpatrzeć jak tam przyrządza się curry. Na razie muszę polegać na swojej wiedzy, kulinarnemu doświadczeniu oraz metodzie prób i błędów 🙂
Składniki: 200 g dyni piżmowej, 1 czerwona cebula, 1 czerwona lub żółta papryka, 1 cm imbiru, 1-2 ząbki czosnku, 1 puszka pomidorów, 1 puszka mleka kokosowego, pół szkl. soczewicy, 1 łyżka oleju kokosowego, pół szklanki wody, 1 sałata rzymska lub kapusta pak choi, sól, pieprz do smaku, po 1 łyżeczce: nasion kolendry, kurkumy, cynamonu, czerwonej papryki, pół łyżeczki kminu rzymskiego, łyżka kiełków quinoa.
Cebulę pokrój w piórka, czosnek w plasterki imbir w drobną kostkę, dynię i paprykę w kostkę ok . 1-2 cm. Na suchą patelnie wrzuć przyprawy i chwilę praż. Dodaj olej kokosowy i połącz z przyprawami. Wrzuć pokrojone warzywa i suchą soczewicę i smaż przez ok. 10 min. Wlej wodę, zmniejsz ogień i gotuj pod przykryciem ok. 15 min . mieszając od czasu do czasu. Po tym czasie dodaj mleko kokosowe i pomidory w puszce. Gotuj jeszcze 10 min, dopraw do smaku. Na koniec dodaj pokrojoną sałatę rzymską i kiełki quinoa, wymieszaj.
Całość to porcje. 1 porcja to ok. 240 kcal; 12 g białka; 28 g węglowodanów, 8,5 g tłuszczu.
Soczewica, olej kokosowy, sól pikantna, kiełki quinoa od Radix-Bis. Miseczki od Inżynier Sowa.