To jedne z najlepszych ciasteczek z odrobiną mielonych migdałów i migdałowym ekstraktem, cudownie maślane i szybko znikają 🙂
Składniki: 175 g miękkiego masła, 200 g brązowego cukru, 2 jajka, 1/4 łyżeczki esencji migdałowej, 350 g mąki, 50 g mielonych migdałów, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 łyżeczka soli
W misce ucieramy masło, powoli dodajemy cukier, jajka i esencję migdałową. Miksujemy aż składniki się połączą. W innej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, mielone migdały i sól. Stopniowo dodajemy suche składniki do masy maślano – jajecznej, mieszając delikatnie, lecz dokładnie. Dzielimy ciasto na dwie części, formujemy je w kule i owijamy folia spożywczą i wkładamy na 1 godz. do lodówki.
Po tym czasie, posypujemy blat mąką, wyjmujemy ciasto z lodówki i rozwałkowujemy je na grubość 0,5 cm. Wycinamy kształty, pamiętając, by za każdym razem zanurzać ostry brzeg foremki w mące.
Pieczemy 8-12 min. w temp. 180oC. Po tym czasie ciasteczka będą lekko brązowe na brzegach, ale wciąż jeszcze jasne w środku. Jak mówi Nigella – nie martwcie się – stwardnieją, stygnąc.
Mąka migdałowa i cukier trzcinowy od Radix-Bis.