Baci di Dama, czyli pocałynki damy
To klasyczne włoskie ciasteczka wywodzące się z Tortony. W 1906 r. zostały nagrodzone złotym medalem na Międzynarodowych Targach w Mediolanie.
Ja zmieniłam trochę recepturę i zamiast migdałów użyłam mąki z orzeszków arachidowych @bakal, dodałam kawę, a mąkę pszenną wymieniłam na żytnią.
Składniki: 180 g mąki z orzechów arachidowych Bakal, 100 g mąki żytniej, 100 g masła, 80 g cukru kokosowego, 15 g mielonej kawy, szczypta soli, dodatkowo 50 g czekolady z orzechami lub gorzkiej.
W misce mieszamy mąki, z cukrem, kawą i solą. Dodajemy masło i mieszamy aż składniki dobrze się połączą. Ja robiłam to ręką. Ciasto powinno być dość lepkie. Z ciasta forujemy malutkie kuleczki (6-7 g na kulkę). Gotowe kuleczki wkładamy na 15 min do zamrażalki lub 1-2 godz. do lodówki. Po tym czasie kuleczki przekładamy na blaszki i pieczemy 15 min. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, odstawiamy na 10-15 min żeby trochę stwardniała. Na jedno z ciasteczek nakładać małą porcję czekolady i sklejać z drugim. Odkładać do zastygnięcia czekolady. Przechowywać w szczelnym pojemniku do 7 dni.
Baci di Dama, czyli pocałynki damy
