Te bułeczki są wypiekane w wielu chrześcijańskich karach w Wielki Piątek. Są lekko słodkie, pachnące cynamonem i nadziane rodzynkami.Krzyż na wierzchu bułeczek ma symbolizować śmierć Jezusa przez ukrzyżowanie. Najczęściej podaje się je gorące z masłem. Istnieje wiele przesądów związanych z tymi bułeczkami, np. że bułki upieczone w Wielki Piątek nie zepsują się ani nie spleśnieją przez cały rok. Wierzono również, że te bułeczki pomagają chorym osobom powrócić do zdrowia. Do tradycyjnego przepisu coraz częściej dodaje się różne dodatki takie jak: toffi, cynamon, jabłko, żurawinę. W Australii popularność zdobyła czekoladowa wersja bułek.
Robiąc swoje bułeczki inspirowałam się przepisem Mary Berry. Zanim ciasto uformowałam na kształt bułeczek, pozwoliłam im rosnąć dwa razy. Dzięki temu bułeczki nie są zbite, a puszyste i mięciutkie. Do swoich hot cross buns nie dodałam kandyzowanej skórki pomarańczowej, ponieważ dzieci za nimi nie przepadają.